piątek, 13 kwietnia 2012

Rozdział 3 #

       Po powrocie z zakupów napiliśmy się z chłopakami kawy i zjedliśmy ciastko. Od razu pytali gdzie byliśmy tyle czasu. Opowiedzieliśmy im całą historię, która zaszła przed centrum handlowym. Oczywiście pomijając naszą prywatną rozmowę. Rozmawialiśmy i śmialiśmy się. Byłam zmęczona, ale nie chciałam iść spać. Siedzieliśmy w salonie i oglądaliśmy telewizor.
- Oglądamy film?- zapytał Zayn patrząc na wszystkich po kolei.
- Tak. Horror.- krzyknęli wszyscy. Spojrzałam na nich z lekkim przerażeniem.
- Coś nie tak?- zapytał mój kochany braciszek śmiejąc się.
- Wiesz, że nie lubię horrorów, a jeszcze się głupio pytasz.- odpowiedziałam i walnęłam go w ramię.
- Nie bój się. Jestem przy tobie.- wyszeptał mi do ucha Harry na co się lekko zarumieniłam.
- Ej nie romansujcie sobie tam tak.- powiedział Niall.
- A ty co nie jesteś głodny?- zapytałam ze śmiechem patrząc na naszego blondynka.
- Jasne, że jestem. Klaudia idziemy po coś do jedzenia.- odpowiedział Niall i pociągnął mnie za rękę do kuchni.
- Popcorn, żelki i chipsy wystarczą?- zapytałam wyciągając z szafki przekąski.
- Może weź 5 maczek żelków i 4 paczki chipsów. Jestem głodny.- powiedział Niall na co ja wybuchłam śmiechem.
- Klaudia tak poważnie Harry to świetny chłopak i chciałbym żeby był szczęśliwy i wiem, że z tobą będzie. – zaczął Niall. Spojrzałam na niego w miną WFT? Co wstąpiło w tego blondaska wiecznie głodnego? Normalnie szok.
- Ale Niall ja nie wiem o czym ty mówisz..- powiedziałam i wyjęłam napoje z lodówki.
- Nie udawaj głupiej bo taka nie jesteś Klaudia. Harry przez całą wczorajszą noc o tobie nawijał. Spodobałaś mu się.- powiedział a mnie zamurowało. Patrzyłam na Nialla i nie wiedziałam co powiedzieć. Zatkało mnie. Spodobałam się Harremu? Ale jak to możliwe.
- Idziecie już ? Czekamy na was.- krzyknął Louis z salonu.
- Tak idziemy.- odpowiedział Niall- Pamiętaj co ci powiedziałem.- dodał po chwili i wyszedł z kuchni. Stałam chwilę nawet się nie ruszając. Analizując każde słowo, które padło z ust Nialla. Po kilku minutach wzięłam szklanki i weszłam do salonu. Rozejrzałam się gdzie jest wolne miejsce i spojrzałam na Nialla, który siedział obok Harrego. Uśmiechnął się do mnie i wstał z miejsca.
- Siadaj nie pozwolę żebyś siedziała na podłodze mi się tam zawsze wygodnie siedzi i je.- powiedział blondyn, a my wybuchliśmy śmiechem.
- Dziękuję.- powiedziałam i uśmiechnęłam się do chłopaka. Zajęłam miejsce koło Harrego i Justin włączył horror. – Co to za horror?- zapytałam po chwili.
- Kobieta w czerni.- odpowiedział mi Liam.
- Yyyy…- wydusiłam z siebie tylko tyle i wzięłam do reki szklankę z sokiem pomarańczowym.
     Film trwał już jakąś godzinę, a ja przez niektóre momenty się trzęsłam. W pewnym momencie nie wytrzymałam i gdy był straszny moment wtuliłam się w Harrego. Usłyszałam jedno wielkie : „uuuuu” z ust chłopaków.
- Zamknąć się.- powiedziałam i usiadłam normalnie na kanapie. W pewnym momencie zrobiłam się senna i nawet nie wiem kiedy odpłynęłam.

                 ~~~~~~~~~~~~    Następnego Dnia   ~~~~~~~~~~~~~~~~~
       Otworzyłam oczy czując czyjąś rękę na swoich plecach. Delikatnie zdjęłam rękę ze swoich pleców i spojrzałam na osobę, która spała ze mną? Właśnie jak ja się tu znalazłam? Gdy zobaczyłam osobę, która spała obok mnie uśmiech sam pojawił się na mojej twarzy. To Harry nie mogłam się powstrzymać od zrobienia mu zdjęcia. Wyglądał tak słodko. Chciałabym móc go w tej chwili pocałować, lecz boję się, że nagle otworzy oczy i nie będzie fajnie. Patrząc z innej strony Niall mówił, że mu się podobam. Ehh na razie zrezygnowałam i wstałam z łóżka. Weszłam do łazienki i wzięłam szybki prysznic. Włosy związałam w koka i zrobiłam delikatny makijaż. Postanowiłam ubrać to : http://www.photoblog.pl/meininspiration/119345326/0170.html . Wróciłam znów do swojego pokoju i znów spojrzałam na chłopaka. Nie mogłam tego nie zrobić. Nie mogłam po prostu. Musiałam go pocałować. Podeszłam blisko łóżka i nachyliłam się nad Harrym. Spojrzałam jeszcze raz na jego twarz i pocałowałam go delikatnie w usta. Nie wiem co we mnie wstąpiło. Byłam pewna tego, że zakochałam się w Harrym z One Direction. Niestety  nasz związek jest niemożliwy bo mój tato nie chce abym wiązała się jakimiś sławnymi chłopakami. Ostatni raz spojrzałam na chłopaka i wyszłam z pokoju. Następnie weszłam do kuchni w której siedział mój tato.
- Cześć . Jak się spało?- zapytał robiąc sobie kawę.
- Nawet dobrze, a tato dzwoniły może dziewczyny? – zapytałam i spojrzałam na ojca, który siedział przy stole jedząc śniadanie popijając je kawą.
- Tak kilka minut temu i mówiły, że będą tu o 15.- odpowiedział z pełną buzią.- A i bym zapomniał nie podoba mi się to, że spałaś z Harrym co to miało znaczyć?- zapytał po chwili patrząc na mnie wzrokiem mordercy.
- Tato daj spokój. Znam reguły. Wiem, że mam nie wiązać się z chłopakami, którzy są gwiazdami. Nie musisz mi tego ciągle przypominać tato !- krzyknęłam i czułam jak łzy zaczynają spływać po moich policzkach. Wybiegłam z kuchni by następnie opuścić dom.  Szłam ulicami Londynu, który był przepełniony turystami oraz i mieszkańcami tego wspaniałego miejsca.  W pewnym momencie usłyszałam dźwięk swojej komórki. Spojrzałam na wyświetlacz. Harry <3.  Nie byłam wstanie gdyż cały czasy płakałam więc odrzuciłam połączenie. Byłam wściekła na własnego ojca, który gdy tylko poznaję jakieś gwiazdy w swoim wieku przypomina mi o tym, że nie mogę wiązać się z takimi chłopakami. On naprawdę nie wiedział, że ja po prostu się zakochałam w Harrym.  Po chwili znów usłyszałam dźwięk swojego telefonu, który oznajmiał, że przyszła do mnie jakaś wiadomość. Zaczęłam czytać:


    „ Nie wiem czemu uciekłaś. Nigdzie nie mogę cię znaleźć. Jeżeli chodzi oto, że położyłem się obok ciebie to proszę cię nie gniewaj się. Nie było już wolnych łóżek, a Justin powiedział, że mogę z tobą przespać tą noc. Proszę cię nie odrzucaj mojego połączenia. Zaraz do ciebie zadzwonię. Chcę porozmawiać. Proszę powiedz mi gdzie jesteś. Martwię się..

                                                                               Harry XXX.”
 
      Tak jak napisał po dwóch minutach znów zadzwonił. Patrzyłam na ten telefon, aż w końcu nacisnęłam zieloną słuchawkę. Harry tu w niczym nie zawinił.
- Hallo?
- Klaudia gdzie ty jesteś? Twój ojciec mówi, że wyszłaś do dziewczyn, ale Justin dzwonił i cię tam nie ma.
- Wyszłam się przewietrzyć.
- Powiedz mi gdzie jesteś.
- Harry chcę pobyć sama. Zrozum.
- Klaudia proszę cię powiedz mi.
- W parku kilka kroków obok mojego domu.
-Zaraz tam będę. Czekaj tam na mnie.
- Yhy.
Nacisnęłam czerwoną słuchawkę i telefon schowałam do kieszeni. Usiadłam na jednej z ławek i nogi podkuliłam pod brodę. Czułam jak coraz więcej łez spływa po moich policzkach. Nie umiałam. Nie wiedziałam jak mam się odkochać. W Harrym zakochałam się od kiedy zobaczyłam go w telewizji w    X Factor.  Fakt nie kochałam go jeszcze wtedy, ale podobał mi się. Nie wiem dlaczego go dzisiaj pocałowałam. Był to odruch, którego nie żałuję.
- Klaudia?- zapytał. Tak zdecydowanie był to Harry. Niepewnie spojrzałam na niego i natychmiast schowałam twarz w dłonie.- Cii. Nie płacz…- powiedział po chwili. Nie wiedziałam czy powinnam mu mówić, że go pocałowałam. Nie wiedziałam jak zareaguje. Niall mógł sobie to wymyślić, ale chyba nie kłamałby w takiej sprawie. Pozbierałam się trochę i otarłam łzy spływające po moich policzkach.
- Harry czy mogłabym się ciebie coś zapytać?- zapytałam patrząc na chłopaka ze smutkiem w oczach.
- Pewnie o co tylko zechcesz.- odpowiedział i uśmiechnął się pokazując swoje białe ząbki.
- Czy kiedykolwiek zakochałeś się w nieodpowiedniej osobie. Osobie w której nie powinieneś się zakochać?- zapytałam i spuściłam wzrok. Harry chwilę milczał, lecz po chwili przemówił.
- Tak zakochałem się kiedyś tak. Pamiętasz niejaką Caroline Flack ? Zapewne tak jeżeli jesteś naszą fanką. Zakochałem się w niej jakiś czas temu, chociaż nie powinienem,  ponieważ była trochę starsza ode mnie. Wiedziałem, że to co robię jest niewłaściwe, ale odważyłem się i powiedziałem jej o swoich uczuciach. Może właśnie ta nieodpowiednia osoba twoim zdaniem czuje coś do ciebie. – powiedział loczek i położył dłoń na moim policzku.- Klaudia spójrz na mnie.- dodał po chwili. Wzięłam głęboki oddech i spojrzałam na chłopaka na którego twarzy malował się lekki uśmiech.- Jeżeli kogoś kochasz walcz o niego. Nie poddawaj się. Jeżeli naprawdę kochasz tego chłopaka nic nie stanie ci na przeszkodzie.- dokończył Harry i przytulił mnie. Tak właśnie tego mi teraz brakowało. Poczułam zapach jego boskich perfum, które tak mnie pociągały.
- Dziękuję ci.- powiedziałam i wysiliłam się na lekki uśmiech.
- Wiesz kiedy wychodziłem, przyszły dziewczyny i pewnie do ciebie. Powinniśmy wracać. – powiedział Harry i wstał z ławki wyciągając w moją stronę dłoń. Chwyciłam ją i ruszyliśmy w kierunku domu. W pewnym momencie niebo się zachmurzyło a mnie przeszły ciarki.  Chłopak to zauważył i zdjął z siebie bluzę i podał mi ją.
- Dziękuję.- uśmiechnęłam się i założyłam bluzę chłopaka. Szliśmy w milczeniu, a gdy doszliśmy do domu Harry oznajmił, że musi iść się spakować na jutrzejszy wyjazd. Pożegnałam się z chłopakiem buziakiem w policzek i weszłam do domu. W salonie zastałam dziewczyny, które rozmawiały z chłopakami.


______________________________________________________________
Coś mnie wzięło i napisałam kolejny ; ))
Mam nadzieję, że się wam spodoba ; *
__________________________
Mam do was mała prośbę..
Proszę wysyłajcie link mojego bloga  do osób, które czytają opowiadania.
Z góry dziękuję <3


Udanego weekendu wam życzę <3


6 komentarzy:

  1. Świetny rozdział <3 Ygh,nie lubię już jej ojca ;D Czekam na następny <3

    OdpowiedzUsuń
  2. kocham Twoje opowiadania Klaudia <3
    już nie mogę się doczekać następnego rozdziału ; *

    OdpowiedzUsuń
  3. Boze boze jaki swietny . Kocham cie poprostu !! Niech ona bd z Harrym :)) Czytalam twojego poprzedniego bloga o Liame kocham tego blogaa swietnie prowadzilas :))) czekam na nastepny :***

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny! Czekam na następny ;) i zapraszam na mojego drugiego bloga http://let-me-love-u.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Super rozdział!
    Dodaj jak najszybciej następny :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajnee ! :D
    zapraszam do mnie : http://bajecznanienormalnosc.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń