poniedziałek, 16 lipca 2012

Rozdział 24 #



Oczami Nialla:

     Chodziłem ulicami Wrocławia. Nie wiedząc co ze sobą zrobić. Ona mnie zdradziła. Najważniejsza osoba w moim życiu mnie zdradziła. Była 19:30 a na ulicach tego całego Wrocławia było pełno ludzi jak i naszych fanek.  Podbiegło do mnie kilka dziewczyn prosząc o autograf i zdjęcie. Niechętnie to zrobiłem i poszedłem dalej. Doszedłem do jakiegoś parku i usiadłem na jednej z ławek.  Myślałem nad tym jak mogłem dopuścić do tego, żeby Selena została sama w Londynie. Mogła jechać z nami w trasę lub z Klaudią przylecieć do Polski i wtedy nic by się nie stało. Poczułem wibrację mojego telefonu.  Spojrzałem na ekran i widniało imię „Selena<3”. Odrzuciłem połączenie, a po chwili dostałem sms. Byłem pewny, że od Seleny jednak się myliłem. Nadawcą była Klaudia.

„ Posłuchaj Selena zrobiła błąd, ale proszę cię powiedz mi gdzie jesteś. Przyjdę porozmawiamy w końcu od czego ma się przyjaciół. Jeżeli masz ochotę pogadać daj znać.”

Potrzebowałem z kimś porozmawiać. Wiedziałem, że Klaudia będzie tą właściwą osobą, ponieważ jest dziewczyną i pewnie będzie mogła mi wytłumaczyć to dlaczego Selena mnie zdradziła.

„ Przyjdź sama. Do parku kilka ulic dalej od domu Justina. Czekam na brązowej ławce.”

Po chwili dostałem odpowiedź.

„ Już wychodzę.”

      Schowałem telefon do kieszeni i patrzyłem przed siebie. Nie mogłem pojąć tego dlaczego to mnie musiało spotkać? Co ze mną jest nie tak? Jestem brzydki? Nie umiem  kochać ludzi? Ehh.. Z rozmyśleń wyrwał mnie głos dziewczyny.
- Brawo dla ciebie Niall. Tu są same brązowe ławki i setki ludzi w parku.- powiedziała zdyszana. Widocznie musiała biec. Zaśmiałem się w duchu. No tak mogłem pomyśleć, że ławki są brązowe. Brawa dla mnie.
- Zapewne wiesz, że Selena jest moją przyjaciółką i chcę aby była szczęśliwa. Dlatego proszę cię porozmawiaj z nią. Ja wiem, że zrobiła błąd. Głupi błąd zdradzając cię, ale ona cię kocha i ty także kochasz ją.- powiedziała i spojrzała na mnie.
- Kocham ją i bez względu na to co się wydarzy dalej będę ją kochał, ale nie rozumiem tego co ze mną jest nie tak, że mnie zdradziła? Jestem aż tak brzydki?- zapytałem i spojrzałem w kierunku dziewczyny.
- Przestań gadać głupoty. Jesteś słodkim blondynem o zajebiście niebieskich oczach i każda dziewczyna marzy o takim chłopaku jak ty. Uwierz mi byłam waszą fanką i dalej nią jestem oczywiście, ale zanim poznałam was wiele dziewczyn na ulicy mówiło o was i ja również byłam jedną z nich. Wiele z nich marzyło o tym aby was spotkać. Wiele z nich marzyło aby spotkać swojego idola, Nialla Jamesa Horana, więc nie pieprz mi tu głupot, że jesteś brzydki.- powiedziała, a ja na te słowa uśmiechnąłem się.- Ale nie oto tu chodzi. W domu siedzi dziewczyna, która kocha cię nad życie. Nie pozwól by jeden durny błąd spieprzył to co jest między wami.- dodała po chwili. Siedziałem słuchając tego co powiedziała mi Klaudia. To naprawdę wiele mi uświadomiło. Powinienem z nią porozmawiać. Dać jej szansę. Nie mogę pozwolić aby mój związek zakończył się przez jeden głupi błąd. Fakt to, że mnie zdradziła strasznie zabolało, ale ja ją kocham i nie pozwolę jej odejść. Ludzie mogą myśleć, że jestem kretynem wybaczając dziewczynie zdradę, ale moje serce już wybrało. Zdecydowało co mam zrobić.
- Dziękuję ci.- powiedziałem przytulając dziewczynę następnie całując ją w policzek.
- No już leć do niej.- powiedziała ze śmiechem. Tak jak powiedziała dziewczyna tak też zrobiłem. Od razu ruszyłem  w kierunku domu brata mojej przyjaciółki.


  Oczami Harrego:

     Za cztery dni chłopaki jadą w trasę, a ja muszę powiadomić fanki, że nie pojawię na koncertach  w związku ze sprawami prywatnymi. Leżałem na łóżku na kolanach trzymając laptopa, który włączał się dzisiaj strasznie wolno. Myślałem nad tym wiele razy. Louis prosił bym jechał z nimi, ale ja nie mogę. Chcę być ze swoją dziewczyną. Może przyjadę na parę koncertów, ale z nią. Nie mogę zostawić jej samej. Po chwili laptop się włączył a ja wszedłem na twittera.  Odpowiedziałem na wiele pytań i zszedłem na parter do kuchni by napić się soku. Było po 18, więc nie spodziewałem się tam Klaudii. Dziewczyna zawsze o tej porze chodziła na spacery. Dzisiaj było jednak inaczej.
- Nie na spacerze?- zapytałem podchodząc do niej.
- Dzisiaj nie.- odpowiedziała i wsadziła łyżeczkę z jogurtem do buzi.
- Coś się stało?- zapytałem siadając obok niej na blacie.
- Powiedz mi dlaczego się tak o mnie boisz Harry? Przecież się nie potnę nie odbiorę sobie życia.- powiedziała, a ja ją przytuliłem.
-  Nie boję się, że się potniesz bo wiem, że tego nie zrobisz. Ufam ci, ale po prostu chcę być z tobą. Nie było mnie przez 3 miesiące więc chcę być przez następne trzy przy tobie.- powiedziałem i pocałowałem dziewczynę w czoło.
- Spotkałam dzisiaj w parku waszą fankę. Wielką fankę. Dzięki swojej cioci w Nowym Yorku dostała upragniony bilet na wasz koncert. Koncert, który będzie za 6 dni. Dziewczyna poznała mnie i chciała się zapytać czy wiem kiedy wracacie do koncertowania i czy będzie na pewno na tym koncercie. Powiedziałam jej, że za cztery dni wracacie do koncertowania. Zapytałam jeszcze, którego z was najbardziej lubi, który najbardziej się podoba. Powiedziała, że głupio jej powiedzieć to przy mnie, ale podobasz się jej ty. Ty jesteś jej idolem. To ciebie uwielbia. Zrobiło mi się przykro, że nie zobaczy cię na koncercie.- powiedziała i wzięła głęboki oddech.- Wczoraj gdy dowiedziałam się, że nie wracasz z chłopakami to rozmawiałam później z Louisem. Powiedział mi, że wrócisz z nimi jeżeli ja też pojadę z wami.- powiedziała i spojrzała na mnie, a uśmiech mimowolnie pojawił się na mojej twarzy.
- Pojedziesz z nami?- zapytałem, a ona niepewnie pokiwała głową na tak.
- Nie chcę aby ta dziewczyna się zawiodła aby cię nie zobaczyła. Chcę abyś pojechał w trasę. Nie chcę jechać z wami bo dziwnie będę się czuła, ale zrobię wszystko byś ty pojechał w resztę trasy..- powiedziała, a ja przytuliłem ją do siebie.
- Jedź ze mną.- wyszeptałem jej do ucha i pocałowałem w policzek.
    Siedzieliśmy w kuchni rozmawiając do późna.  Cieszyłem się, że mam taką dziewczynę jak Klaudia. Zawsze mnie wysłucha. Zawsze zrozumie.

***** Cztery dni później  *****

  Oczami Klaudii:


      Te cztery dni minęły w niesamowicie szybki tempie.   Pakowaliśmy się wczoraj co było błędem bo każdy w swojej walizce miał czyjeś rzeczy.   Zmieniając szybko temat. Pewnie jesteście ciekawi co naszego Horana i Bennettówny.  No więc zdziwię was bo Niall nie wybaczył jej do końca. Rozmawiali prawie 4h i doszli do wniosku, że Niallowi będzie ciężko jej zaufać chociaż kocha ją i kochać będzie bez względu na ato co się stanie. Stwierdzili, że zostaną przyjaciółmi do momentu kiedy chłopcy nie zakończą trasy. Za trzy miesiące zdecydują, czy warto dać sobie jeszcze jedną szansę czy lepiej zostać przyjaciółmi.
       Wstaliśmy wszyscy o 8:30 bo o 10  Tor Bus chłopaków miał być przed domem mojego brata.
 Poszłam do łazienki i wzięłam szybki prysznic. Zrobiłam delikatny makijaż, a włosy związałam w kitkę.
Był wrześniowy poranek więc było zimno. Postanowiłam ubrać to : 
http://www.photoblog.pl/meininspiration/106505752/037.html  .  Do torebki włożyła telefon, portfel, dokumenty, Mp4, słuchawki i różne potrzebne mi rzeczy.  Razem z Harrym, który dzisiaj postanowił ubrać to :   http://www.justjaredjr.com/photo-gallery/480718/styles-house-hunting-01/ . Do tego założył czerwoną bluzę i razem zeszliśmy na śniadanie, które przygotowała Patrycja.  Zjedliśmy je i o 9:50 przyjechał Tor Bus chłopaków. Zanieśliśmy swoje torby i pożegnaliśmy z moim bratem, Patrycją i Wiktorem. Równo o 10:00 pojechaliśmy w trasę. W trasę, która tyle zmieni w moim życiu.  Założyłam na uszy słuchawki i głowę położyłam na ramieniu Harrego. Ten pocałował mnie w czoło i po chwili zasnęłam. 




___________________________________________________________

Przepraszam, że krótki. Zaczynam od razu od tego, ale naprawdę wybaczcie nie mam ostatnio czasu na pisanie..
Przepraszam za ten rozdział... Ehhh naprawdę chcę dodawać rozdziały i zastanawiam się na tym czy chcecie rozdziały krótkie i często czy długie, które będą się pojawiały rzadziej ? Odpowiadajcie w komentarzach.


A tak wg. zobaczcie filmik :   <klik>   .
Najlepszy filmik Larrego ! <3
Sądzicie, że Louis zmienił się przez Eleanor ? Bo ja tak sądzę.
Nie jest mi dane jej oceniać bo jej nie znam, ale gdy nie ma jej przy nim to jest bardziej uśmiechnięty.
To jest oczywiście tylko moje zdanie i wiele z was może się ze mną nie zgodzić.


Dodam jeszcze tak szybko filmik.<klik>
 Zapewne wszystkie z was go widziały, ale naprawdę ten filmik jest zajebisty <3 




_________________________
Wolicie krótkie rozdziały i dodawane częściej, czy dłuższe i rzadziej?
Odpowiadajcie ! <3


Do następnego <3 

8 komentarzy:

  1. Proszę proszę proszę dodaj szybko następny. Czytałam ten blog kilka razy i nie mogę doczekać się następnego !!!

    OdpowiedzUsuń
  2. świeetny , czekam na kolejny ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Zajebiste dawaj następny <3
    Zapraszam do mnie ! Dodasz sie do obserwowanych jeżeli spodoba Ci sie mój blog ? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przeczytałam cały twój blog w jeden dzień i muszę przyznać ,że jest świetny :P
    Dziewczyno masz talent do pisania :P, będę polecała Twój blog :P
    Czekam na kolejne rozdziały :P
    Pozdrawiam: Kinga:P

    OdpowiedzUsuń
  5. Świeeetny <3
    Dobrze, że tak szybko nie zrobiłaś aby byli znowu ze sobą ( oczywiście chodzi mi o Niall'a i Selenę )
    Czekam na następny i zapraszam do mnie mam nadzieję, że zostawisz po sobie komentarz :
    http://me-onedirection-and-my-sister.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Winiarcia superrrr!!!

    Jak jutro prawdopodobnie do cb przyjade to razem wymyslimy cos co do nowego rozdziału;jezeli bd chciała ;d

    buziaki ;d superrr<3:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetnyy Xd czekam na kolejny :P
    Zapraszam do mnie: www.zyj-swoim-zyciem.blogspot.com
    Dopiero zaczynam ale mysle ze sie spodoba <3 jest o one-direction ;DD Czekam ;** :)

    OdpowiedzUsuń